Prace prowadziliśmy równocześnie w dwóch grupach roboczych. Jedna, w skład której wchodziłem, analizowała to, jak spółki odniosły się do dwunastu rekomendacji TCFD. To te rekomendacje stanowią podstawę nowych wytycznych Komisji Europejskiej. Druga grupa robocza zajmowała się najbardziej skomplikowanym elementem raportowania kwestii klimatu, czyli analizami scenariuszowymi.
Nawet wśród największych spółek notowanych na największych giełdach nie ma ani jednej, która doskonale raportowałaby wszystkie obszary zagadnień klimatu. Nie widać też zależności, zgodnie z którą najlepsze praktyki raportowania byłyby widoczne tylko w raportach dużych spółek dysponujących większymi zasobami organizacyjnymi, ludzkimi i finansowymi. Wręcz przeciwnie, czasem to spółki mniejsze lub średnie potrafiły zaskoczyć wyjątkowo spójnym podejściem do opisu ryzyk i szans związanych z klimatem albo rzetelnym przedstawieniem procesów zarządzania strategią klimatyczną. To dwa niezmiernie ważne wnioski, które wskazują, że dobre raportowanie nie zależy od tego, jakie ma się zasoby, lecz od tego, na ile poważnie podejdzie się do zagadnień strategicznie najważniejszych zarówno dla przyszłości spółki, jak i dla jej inwestorów i innych interesariuszy.
Wspólne cechy najlepszych ujawnień w zakresie klimatu sprowadzają się do kilku punktów. Po pierwsze wyróżniają się raporty bogate w liczby. Spółka, która zgodnie ze standardami policzyła swoje emisje gazów cieplarnianych, skwantyfikowała wpływ poszczególnych ryzyk lub skalkulowała nakłady niezbędne do poniesienia w najbliższych latach by sprostać nadchodzącym zmianom zwykle potrafiła lepiej uzasadnić, że będzie w stanie nie tylko przetrwać, ale też rozwijać się w rzeczywistości gospodarczej, która nadchodzi.
Po drugie pozytywnie wyróżniały się spółki, które nie traktowały raportowania kwestii klimatu jako ćwiczenia compliance, które ktoś kazał im odrobić, lecz podeszły do zadania od strony głębokiej analizy tego, co jest naprawdę istotne we wzajemnym wpływie biznesu, prowadzonych operacji i otoczenia. Wnioski z solidnie przeprowadzonego badania istotności pomagały nadać spójność całej equity story i mocno uzasadniały podjęte decyzje strategiczne i ich oczekiwane skutki.